Język polski często przysparza problemów nie tylko obcokrajowcom, którzy chcą się go nauczyć, ale też… rodzimym użytkownikom. Choć często pilnujemy się, by wyrazy trudne sprawdzać w słowniku ortograficznym, trzeba pamiętać, że poprawność językowa to o wiele więcej niż opanowanie zasad pisowni rz, ch, u i właściwego stawiania przecinków. Za błędy językowe uznaje się też mylenie związków frazeologicznych, używanie niewłaściwych wyrazów w danym kontekście, tworzenie słów niezgodnie z przyjętymi zasadami. Błędy mogą pojawić się też w składni, czyli budowie zdania. Zapoznaj się z listą bardzo często, jeśli nie najczęściej, popełnianych błędów językowych. Czy i Ty używasz niepoprawnych form?
Fleksyjne błędy językowe
Związane są z błędną odmianą wyrazów. O tych błędach mówimy, gdy źle odmieniamy dany wyraz przez przypadki, liczby, rodzaje, gdy odmieniamy wyraz nieodmienny, lub nie odmieniamy – odmienny. Te błędy językowe dotyczą również użycia niewłaściwej postaci wyrazu. Które z nich popełniasz?
Jem pomarańcza…
Nieprawda. Jeść możesz pomarańczę, popularny cytrus to bowiem ta pomarańcza, a nie ten pomarańcz. Druga forma, choć bardzo często używana, nie jest akceptowana przez językoznawców. No cóż, nie pozostaje nic innego, jak następnym razem na straganie poprosić o tę piękną, soczystą pomarańczę i delektować się jej smakiem.
Jaki ciepły swetr…
Czy Tobie też w chłodniejsze dni zdarzyło się założyć swetr? Pamiętaj w takim razie, by następnym razem z szafy wyjąć nie swetr a sweter. Tylko ta forma jest poprawna. Dlaczego? Wytłumaczenia udziela chociażby Rada Języka Polskiego: „W takiej postaci zapożyczyliśmy ten wyraz z języka angielskiego. Niepoprawna forma swetr powstała najprawdopodobniej przez analogię do słów, które w zakończeniu mają „tr” i w których odmianie nie pojawia się „e” w ostatniej sylabie (np. wiatr, litr, metr, filtr – wiatru, litra, metra, filtra). Tymczasem istnieje także całkiem spora grupa rzeczowników, w których zakończeniu mianownika występuje „ter” (np. aster, arbiter, plaster), a w przypadkach zależnych „e” ginie (aster – astra, arbiter – arbitra, plaster – plastra). Do tej właśnie grupy należy sweter„.
Poszłem do sklepu…
Jeśli zdarzyło Ci się tak powiedzieć, zapamiętaj, jedyna poprawna forma to poszedłem, podobnie jak wyszedłem, odszedłem itp. W wyrazie poszłem można doszukiwać się analogii do żeńskiej formy poszłam. Jednak różnice w obydwu rodzajach są uwarunkowane historycznym rozwojem języka. Można więc mówić jedynie poszedłem i poszłam.
Włanczam ulubiony film…
Nigdy niczego nie włanczaj. Możesz jednak coś włączyć, wyłączyć, podłączyć. Obowiązuje tu zasada, że samogłoska nosowa ą przed spółgłoskami, w tym np. cz, wymawiana jest jako om lub on. Powiemy więc [włonczać], ale nigdy [włanczać]. Postaraj się wyeliminować takie najpopularniejsze błędy językowe.
Dziś będę kupywać…
Gdy kolejnym razem będziesz chciał nabyć coś za gotówkę, na raty lub kredyt – wszystko jedno! – zapamiętaj, że będziesz kupował, a nie kupywał. Wielki Słownik Poprawnej Polszczyzny PWN jasno określa, że druga forma jest niepoprawna. Idź zatem do sklepu kupować, co Ci się zamarzy!
Leksykalne błędy językowe
To po prostu wszystkie błędy w doborze słownictwa. Takie błędy językowe występują między innymi, gdy używamy wyrazu w niewłaściwym znaczeniu. To nie wszystko – również, gdy źle używamy związków frazeologicznych lub tworzymy wyrazy niezgodnie z normą słowotwórczą, mówimy o leksykalnych błędach językowych. Popełniasz któreś z nich?
Bynajmniej a może przynajmniej?
Nie zdziwię się, gdy powiesz, że zdarza Ci się mylić te wyrazy. Nie tobie jednemu, uwierz mi na słowo. Błąd polega na tym, że zazwyczaj używamy bynajmniej w znaczeniu przynajmniej. Co więc oznacza każdy z tych wyrazów?
Przynajmniej to partykuła, która określa minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś. Znaczy tyle, co chociaż, np. Zjedz przynajmniej kanapkę. / Zjedz chociaż kanapkę.
Bynajmniej wzmacnia przeczenie lub jest przeczeniem, np. Czy i ty byłeś wtedy poza domem? Bynajmniej! Lub: Nie myślałem, bynajmniej, że robię źle.
Nie pozostaje nic innego, jak zapamiętać tę regułę i wyeliminować błąd językowy z użycia!
Kolejny dzień pod rząd grzmi
Okazuje się, że wyrażenie pod rząd to rusycyzm i poprawna jest jedynie forma z rzędu. Jednak prof. Mirosław Bańko zauważa, że obydwie formy są tak często używane, że pod rząd nie jest błędem rażącym. Jeśli więc zdarzy Ci się użyć takiej formy, nie martw się! Być może niedługi i słowniki zaczną podawać ją jako dopuszczalną.
Cofam się do tyłu, pierwszy debiut…
Tak, takie sformułowania to również błędy. To po prostu masło maślane, czyli pleonazm! Przecież nie można cofnąć się do przodu, a debiut nie może być drugi lub trzeci… Podobnie fakt autentyczny – skoro jest faktem, to musi być autentyczny. Ja bynajmniej jeszcze nigdy nie słyszałam o fakcie nieautentycznym… A Ty?
Ilość mieszkańców tego miasta…
Kiedy używać wyrazu ilość, a kiedy liczba? Sprawa jest prosta! Kiedy możemy coś policzyć, mówimy czy piszemy liczba. Kiedy policzyć czegoś się nie da – użyjemy wyrazu ilość. W mieście może więc mieszkać określona liczba osób.
Błędy językowe były, są i będą. Niektóre formy są tak często używane, że wydają się normą. Czasami też specjalnie używamy złej formy, by nie wyróżniać się w środowisku, w którym się znaleźliśmy. Wydaje się też, że dzięki rozwijającej się technologii, powszechności internetu i zwyczajach w nim panujących błędów może być coraz więcej. No cóż, trzeba się z tym pogodzić i pamiętać, że język polski, choć piękny, najłatwiejszy nie jest. Gdy nie jesteśmy pewni, która forma jest poprawna, warto sięgnąć do odpowiednich słowników czy innych źródeł. Jednym z lepszych jest internetowa poradnia SJP PWN – możesz znaleźć tam odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.
W kolejnych artykułach na pewno opiszę kolejne błędy językowe, w tym ortograficzne, frazeologiczne, interpunkcyjne. A Ty, używasz form poprawnych czy jesteś z nimi na bakier? Kupujesz pomarańcza czy pomarańczę? Skontaktuj się ze mną i napisz!